sobota, 10 kwietnia 2010

Dawno temu, za górami, za lasami, był sobie stos... Czyli ile prawdy w bajce o Inkwizycji

Coraz częściej słyszy się, jaka to Inkwizycja była niedobra. Że niby miliony osób spaliła! Jest to wynik fałszowania informacji np. przez media. A lwia część katolików w to wierzy. Mało tego - przekonuje innych, że tak było! Mało kto ma na tyle sił, aby wejść choćby na wikipedie i zobaczyć liczbę "ofiar". Ludzie nie znając faktów powołują się na nie. "Takie są fakty!" - ileż razy to słyszałem... Kiedy człowiekowi takiemu się powie, że Ziemia ma 4,4 mld lat - uwierzy. Kiedy się powie, że w historii Inkwizycji było ok. 10 tys. wyroków śmierci (łącznie z Inkwizycją Hiszpańską) - można się spotkać ze śmiechem i wykpieniem.
Pragnę krótko opisać jak to z tą Inkwizycją było. Nie będę się rozpisywał, gdyż już niejedna publikacja o tym zagościła w księgarniach czy czasopismach.

Inkwizycji definicja encyklopedyczna
Encyklopedia PWN mówi:

Inkwizycja [łac. inquisitio 'poszukiwanie w określonej sprawie', 'przesłuchanie'], procedura prawna mająca na celu udowodnienie słuszności oskarżenia, wypracowana w prawodawstwie rzymskim w I w. n.e., przejęta w późniejszych wiekach przez Kościół i zastosowana w sprawach dotyczących herezji. Od XV w. przekształcona w stałe, kościelno-państwowe trybunały, działające jeszcze po przełomie XVIII i XIX w. Do XX w. przetrwała jedynie Inkwizycja Rzymska, przekształcona w 1908 przez papieża Piusa X w Kongregację Świętego Oficjum, a następnie w 1965 przez Pawła VI - w Świętą Kongregację Doktryny Wiary.


Ha! Kto by się spodziewał, że Inkwizycja ma swoje dalekie początku w jakimś... prawie rzymskim?

Co było pierwsze: stos czy Inkwizycja?
Kościół od czasów Apostolskich musiał podejmować wyzwania ze strony sekt i ugrupowań heretyckich. Wtedy heretyków nazywano "słabymi braćmi" a najcięższą karą była ekskomunika. Sytuacja zmieniła się, kiedy Cesarstwo Rzymskie uznało Chrześcijaństwo za religię tolerowaną (313) a później dominującą (380). W państwie które zostało utożsamione z Kościołem herezja przestała być tylko kwestią doktrynalną, lecz była odtąd kwalifikowana w kategoriach zdrady. Dlatego Kodeks Teodozjusza (453) oraz Corpus Iuris Civilis Justyniana (534) przewidywały za nią surowe kary: od konfiskaty majątku po karę śmierci. Kościół - chociaż oficjalnie podchodził z dystansem do tak sformułowanego prawa państwowego - usankcjonował je jednak w jakiejś mierze przez nauczanie Ojców Kościoła. Po upadku Cesarstwa na Zachodzie prawo rzymskie stało się podstawowym przedmiotem studiów na uniwersytetach w XII w. i zasadniczym punktem odniesienia dla prawno-monarchicznego modelu Kościoła. W kategoriach zdrady oceniali herezję zarówno kanoniści (za Gracjanem z Bolonii), jak i teologowie (jak np. św. Tomasz z Akwinu) oraz papieże (począwszy od bulli Innocentego III Vergentis in senium 1199). Efektem była procedura inkwizycyjna wobec heretyckich ruchów, takich jak np. katarzy.
Pierwsze surowe kary wobec katarów stosowali władcy świeccy (a nie kościelni).
Rajmund hrabia Tuluzy nakazał kierowanie złapanych katarów od razu na stos, bez sądu i prawa obrony.
Król Aragonii Piotr II nakazał opuszczenie swego królestwa wszystkim heretykom. Wszyscy którzy się do tego nie zastosowali, mieli zostać spaleni na stosie.
Król Francji Robert II również nie pozostając w tyle na tle władców świeckich rozpoczął ściganie heretyków na własną rękę, mimo ostrego sprzeciwu lokalnych władz kościelnych.
Tendencja ta była związana z postrzeganiem cesarza jako zwierzchnika nad Kościołem, zatem musiał go bronić w kwestiach doktrynalnych.
W okresie przedinkwizycyjnym jedyne przewidywane przez Kościół kary dla heretyków to takie jak np. pielgrzymki, a najcięższą karą była dalej ekskomunika.

Jak to z tą Inkwizycją było
Początki Inkwizycji datuje się na pontyfikat papieża Lucjusza III (1181-1185). W roku 1184 na synodzie w Weronie papież uzgodnił z cesarzem Fryderykiem wspólny front w walce z herezjami, formalizując go w bulli Ad abolendam diversarum haeresum pravitatem. Bulla wyraźnie traktuje zagrożenie herezji w dwóch kontekstach: kontekście wiary i ładu społecznego (w bulli jest wprost o tym, że heretycy winni są obrazy majestatu władzy doczesnej, gdyż ta pochodzi od Boga). Początkowo urząd inkwizytora powierzony został lokalnym biskupom, którzy zobowiązani byli do wizytacji kanonicznych. Po prześledzeniu tego okresu da się zauważyć, iż bulla nie zapoczątkowała pogromu heretyków. Przeciwnie - wręcz je powstrzymała. Przed powołaniem Inkwizycji dochodziło bowiem do pogromów heretyków i licznych samosądów. Znane są historii osoby biskupów którzy bardzo narażali się na konflikt z lokalnymi władzami przez to, że byli przeciwni samosądom. Wbrew dekretowi Fryderyka II który nakazywał karę śmierci dla heretyków, bulla Lucjusza III w ogóle nie przewidywała takiej kary dla heretyków. Władcy świeccy bardzo chętnie zajmowali się heretykami, lecz nie zawsze czynili to uczciwie. Właśnie dlatego powstała Inkwizycja. Nie ma nic wspólnego z prawdą twierdzenie, jakoby Inkwizycja powstała by torturować, szpiegować i na stos posyłać ludzi na stos. Na tle sądownictwa epoki, Inkwizycja wyróżniała się obiektywnością i doskonałą organizacją. Była rzetelna, drobiazgowa, nowoczesna i - co stanowiła nowy element w ówczesnym sądownictwie - opatrzona dodatkowymi zabezpieczeniami dla oskarżonych. Wbrew pozorom brano pod uwagę możliwość choroby psychicznej i surowo karano świadków fałszywie zeznających.
Tortury - domena władz świeckich - były stosowane tylko i wyłącznie kiedy udowodniono winę, a oskarżony nie chciał się przyznać - nigdy zaś podczas śledztwa wstępnego. Zeznania na torturach musiały być dobrowolnie potwierdzone w 24 godziny po przesłuchaniu, w przeciwnym razie traciły ważność. Inkwizycja kategorycznie zabraniała torturowania dzieci, osób starszych i kobiet w ciąży.
W 1484 papież Innocenty VIII zobowiązał inkwizytorów do stanowczych działań przeciwko tym, którzy wzywają diabła.
Procesy o czary były najbardziej rozpowszechnione wśród... heretyków. To trybunały protestanckie paliły najwięcej czarownic. Największa fala polowań na czarownice miała miejsce w XVII w. i nie ograniczyła się ani do krajów katolickich, ani tym bardziej do trybunałów Inkwizycji. Pochłonęła ona 100 tys. osób, najczęściej kobiet (liczby z procesów katolickich podane są niżej).

Unus, duo, tres... Czyli Inkwizycja w liczbach
Dla lepszego przedstawienia działalności Inkwizycji, przedstawimy teraz statystyki.
Dokładna liczba procesów i wyroków skazujących na śmierć jest niemożliwa do ustalenia, ale zachowane źródła wskazują na poniższe dane.
We wszystkich krajach (zatem i w Hiszpanii) wyroki śmierci stanowiły 5% wszystkich procesów. Nie licząc Inkwizycji Hiszpańskiej, wyroki śmierci stanowiły ok. 2% wszystkich procesów.
Dokumentacje z Inkwizycji Portugalskiej zachowały się w całości. Trybunały portugalskie wydały 1808 wyroków śmierci, z których wykonano 1175.
Inkwizycja Hiszpańska - gdzie dokumentacje zachowały się z największymi ubytkami - wydała ok. 5-10 tys. wyroków śmierci. Niektóre wiarygodne źródła podają 3,5 tys. a niektóre 9 tys. Inkwizycja Hiszpańska była najsurowsza, a władza świecka nieprzeciętnie się tam mieszała.
Dokumentacje z Inkwizycji Rzymskiej są niekompletne, aczkolwiek dane z innych włoskich trybunałów są niemal kompletne.
Inkwizycja Rzymska wydała ok. 200 wyroków skazujących.
Inkwizycja Wenecka skazała 28 osób.
Inkwizycja Akwilei i Konkordii skazała na śmierć 14 osób.
Sumując wszystkie wyroki (z wymienionych przeze mnie państw oraz z innych trybunałów) można uznać, że Inkwizycja posłała na stos ok. 10 tysięcy osób. Margines błędu to kilka tysięcy. Jest to kropla w morzu, wystarczy spojrzeć na ofiary wojen i spisków średniowieczna. Warto zaznaczyć, że złego przypisuje się Inkwizycji, jak np. wspomniane polowania na czarownice, które dotyczyły głównie protestantów i ludzi świeckich. Podobnie Inkwizycji przypisuje się tzw. "sądy Boże" - czyli próby wody, próby żelaza. Zostały one zakazane przez Kościół, więc przejawem głębokiej głupoty (bo zawiniona niewiedza i powtarzanie błędu innych bez zweryfikowania informacji to głupota) jest przypisywanie tego Inkwizycji.
Przypomnę jeszcze raz, że artykuł ten nie ma na celu wyjaśniania całej historii Inkwizycji, lecz jedynie obalenie największych mitów na temat trybunałów inkwizycyjnych. Zainteresowanych zachęcam do czytania książki Franco Cardini i Marina Montesano "Historia Inkwizycji".
Do zredagowania artykułu użyłem encyklopedii PWN i czasopisma Polonia Christiana (gorąco zachęcam do nabywania tego dwumiesięcznika!).
Wiele osób twierdzi, że Inkwizycja zabiła miliony ludzi. Niektórzy próbują zawalić całe zło na Kościół. Wrzeszczy się o Inkwizycji, Krucjatach, ale mało kto mówi o aborcji. Dlatego, na koniec małe porównanie.
Komentarz do wykresów jest zbędny...


Święty Piotrze z Werony - módl się za nami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz